Haul - zakupy ze słonecznej Krety - pochwal się swoimi zakupami z wakacji i zdobadz nagrodę #realshoptravel
Będąc na wakacjach zawsze staram się przywozić jakąś pamiątkę, która będzie mi przypominać dane miejsce. Pamiętam także o moich bliskich i zawsze coś dla nich przywiozę. Kiedyś z każdej podróży przywoziłam kubek ale w pewnym momencie zrobiło się ich na tyle dużo, że zamieniłam je na małe magnesy, które zdobią naszą lodówkę, są mniejsze i nie łapią tak kurzu jak kubki.
W tym roku oprócz magnesów przywiozłam ze sobą jeszcze kilka zdobyczy.
Nie mogło się obejść bez kosmetyków a że Grecja jest znana z upraw oliwek to właśnie krem do ciała na bazie oliwek wybrałam do przetestowania. W ślad za nim poszło mydło z firmy Mythos.
To co zmartwiło mnie najbardziej to ceny kosmetyków. Im produkt był bardziej naturalny tym jego cena szybowała w górę. Za niektóre balsamy do ciała czy peelingi trzeba było zapłacić powyżej 20 euro a ich pojemność była dużo mniejsza niż tych, które można spotkać w Polsce.
Moja grecka sałatka będzie się teraz składać z pomidorów, świeżych ogórków, oliwek z pestkami, grubych plastrów sera feta, cebuli, oliwy i mieszanki przypraw prosto z greckiej ziemi :)
Kolejny kulinarny zakup to oliwki, które na Krecie rosną w każdym miejscu i można je zrywać bezpośrednio z drzewka. Oliwki pakuje się próżniowo co lepiej zachowuje ich smak niż tych, które można dostać u nas w każdym sklepie w zalewie.
A teraz coś dla dekoracji domu.
Dla obu mam przywiozłam greckie wazy, które są jednym z symboli tamtejszej kultury a dla siebie ozdobną tacę, która spodobała mi się ze względu na bogactwo barw, które idealnie wpasują się do kuchni, oprócz tacy przywiozłam również oliwę z oliwek z ziołami występującymi na Krecie.
Dziewczyny i Chłopaki! Pochwalcie się co wy przywiozłyście/przywieźliście w tym roku z wakacji.
Wrzućcie swoje fotki na Facebooka oraz/lub na Instagram i oznaczycie je hasztagiem #realshoptravel a ja nagrodzę niespodzianką 4 osoby z najciekawszymi zdjęciami. Zabawa zaczyna się dziś tj. 06-08-2016 i trwa do 31.08.2016
Gorące uściski.
A.
W tym roku oprócz magnesów przywiozłam ze sobą jeszcze kilka zdobyczy.
Zapraszam na haul z kilkoma zdobyczami z pięknej słonecznej Krety.Co warto przywieźć ze słonecznej Krety?
Nie mogło się obejść bez kosmetyków a że Grecja jest znana z upraw oliwek to właśnie krem do ciała na bazie oliwek wybrałam do przetestowania. W ślad za nim poszło mydło z firmy Mythos.
To co zmartwiło mnie najbardziej to ceny kosmetyków. Im produkt był bardziej naturalny tym jego cena szybowała w górę. Za niektóre balsamy do ciała czy peelingi trzeba było zapłacić powyżej 20 euro a ich pojemność była dużo mniejsza niż tych, które można spotkać w Polsce.
Po raz pierwszy na Krecie właśnie jadłam najpyszniejszą i najprawdziwszą grecką sałatkę, która w niczym nie przypominam tej serwowanej u nas w restauracjach. Różnica jest przede wszystkim w składnikach. Prawdziwa grecka sałatka w ogóle nie zawiera sałaty a jej sekret tkwi w ziołach jakie się do niej dodaje. Ponieważ sałatkę jadłam właściwie codzienne musiałam z Krety przywieźć mieszankę ziół aby odtworzyć ją w domu.Prawdziwą grecką sałatkę zjesz tylko w Grecji!
Moja grecka sałatka będzie się teraz składać z pomidorów, świeżych ogórków, oliwek z pestkami, grubych plastrów sera feta, cebuli, oliwy i mieszanki przypraw prosto z greckiej ziemi :)
Kolejny kulinarny zakup to oliwki, które na Krecie rosną w każdym miejscu i można je zrywać bezpośrednio z drzewka. Oliwki pakuje się próżniowo co lepiej zachowuje ich smak niż tych, które można dostać u nas w każdym sklepie w zalewie.
A teraz coś dla dekoracji domu.
Dla obu mam przywiozłam greckie wazy, które są jednym z symboli tamtejszej kultury a dla siebie ozdobną tacę, która spodobała mi się ze względu na bogactwo barw, które idealnie wpasują się do kuchni, oprócz tacy przywiozłam również oliwę z oliwek z ziołami występującymi na Krecie.
Dziewczyny i Chłopaki! Pochwalcie się co wy przywiozłyście/przywieźliście w tym roku z wakacji.
Wrzućcie swoje fotki na Facebooka oraz/lub na Instagram i oznaczycie je hasztagiem #realshoptravel a ja nagrodzę niespodzianką 4 osoby z najciekawszymi zdjęciami. Zabawa zaczyna się dziś tj. 06-08-2016 i trwa do 31.08.2016
Gorące uściski.
A.

Super post! Uwielbiam oglądać i czytać haule z innych państw ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam ❤
Bardzo spodobały mi się Twoje zakupu :) Świetne rzeczy udało Ci się przywieźć z wakacji
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńTakie przyprawy to chętnie bym przygarnęła i wypróbowała u siebie:) Lokalne jedzenie przeważnie jest dużo lepsze niż takie odtwarzane w domu :)
OdpowiedzUsuńUdało Ci się upolować świetne rzeczy! Zapraszam do siebie: www.rebellious-anne.blogspot.com Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTe oliwki wyglądają tak apetycznie!
OdpowiedzUsuń