Ulubieńcy 2016 pielęgnacja i kolorówka
Wkroczyliśmy w nowy rok 2017 a więc czas na szybkie podsumowanie ulubieńców 2016 roku. Na początku myślałam, aby podzielić ten wpis na dwa osobne dotyczące pielęgnacji i kolorówki ale finalnie okazało się, że tych ulubionych w 2016 wcale nie było tak dużo.
Ulubieńcy 2016 pielęgnacja
Absolutnymi hitami okazały się masło do ciała z Palmers oraz woda termalna Uriage. Masło ponieważ jego bogata konsystencja na długo przywraca nawilżenie mojej skórze a woda to produkt, który stosuję bez względu na porę roku. Jest genialna jako tonik, jak chwilowe odświeżenie twarzy, na zadrapania, skaleczenia.
Kolejna pozycja to maseczka Peel-off marki Himalaya. Stosuję ją wtedy, gdy na mojej skórze pojawiają się nieproszeni goście. Uwielbiam maseczki tego typu.
Absolutny hit w pielęgnacji dłoni!!! Krem z Vis Plantis. Nie znalazłam lepszego kremu do rąk, który genialnie nawilża, szybko się wchłania i ma aksamitną konsystencję. Przez cały rok obiecywałam sobie że pokaże go w kolejnych ulubieńcach ale nie byłam w stanie go zabrać z pracy do domu. Był moim niezbędnikiem na biurku w pracy.
Dodatkową zaletą jest jego niska cena i niesamowita wydajność.
Kolejna pozycja to krem pod oczy z Oriflame, Royal Velvet. Nic tak nie nawilża i przywraca ukojenie pod oczami jak ten krem.
Na koniec wyciśnięty do ostatniej kropelki krem z Iwostin, który ratował moją skórę latem i podczas wakacji w upalnej Grecji. Absolutnie genialny, cos w rodzaju opatrunku na podrażnioną, przesuszoną skórę.
Ulubieńcy 2016 kolorówka
Jeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe to w 2016 odkryłam trochę perełek bez których nie wyobrażam sobie wykonania makijażu.
Jako absolutny must have pojawił się podkład z firmy Clarins, który jest niesamowicie bogaty, właściwie przypomina konsystencją krem nawilżający. Daje genialne krycie, bardzo długo utrzymuje się na twarzy, nie wysycha na niej, ma SPF 15. Jedynym minusem jest opakowanie, trzeba go wydobywać ze słoiczka szpatułką.
O tym olejku do włosów chyba nie muszę specjalnie dużo pisać, Mythic Oil był niezastąpiony w 2016.
A teraz czas na oczy i dwa genialne tusze do rzęs - jeden z Maybelline a drugi z L'oreal oraz mój ukochany pisak z Oriflame. Podczas wyprzedaży -40% w Rossmann odkryłam kredki Kayal z Rimmel z serii Magnife'eyes które całkowicie zastąpiły mi cienie do powiek. Kolejne dwa odkrycia to firma Golden Rose i kredka do brwi bez której nie wyobrażam sobie ujarzmienia brwi oraz pomadka matująca.
Tak oto prezentują się moi ulubieńcy 2016 a jakie są wasze kosmetyczne odkrycia?
Dajcie proszę znać w komentarzach, czekam w szczególności na hity pielęgnacyjne.
Pozdrawiam,
Anka

Żadnego z twoich ulubieńców nie znam osobiście ale na pomadkę GR na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWow to jestem zaskoczona bo myslałam że moje kosmetyki sa takie oklepane że pewnie wszyscy je doskonale znają i szkoda marnować klawisze na opisy :))))
UsuńUwielbiam marke Uriage - sama stosowałam na trądzik pastę, która sprawdzila się rewelacyjnie. Mythic Oil oczywiście znam, choć sama stosuję Oil Wonders Matrix Amazonia - jest mega!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i dodaję do obserwacji. :)
Kalamira92 blog
tusz z l'oreala jest genialny!
OdpowiedzUsuńMoje odkrycie 2016 :)
Usuńw moich ulubieńcach makijażowych też znalazł się jeden tusz l'oreal ;D
UsuńKrem do rąk mnie kusi :-)
OdpowiedzUsuńJest genialny i w dodatku cena super
UsuńPiękny kolor pomadki z Golden Rose. Ja niestety nie trafiłam z odcieniem, bo w drogerii było kiepskie światło:D Ma dobra trwałość, ale jednak efekt matu nie jest dla mnie najlepszy- usta wydają się bardziej wysuszone:(
OdpowiedzUsuńTo jest niestety minus pomadek matowych - usta muszą być w nienagannym stanie
UsuńKilku Twoich ulubieńców stało się również moimi odkryciami;)przy problemach z przesuszoną skórą balsam z Palmersa jest wybawieniem. I ten piękny zapach<3 Nie rozstaję się też z tuszem z Loreala, chociaż bardzo mnie kusi wypróbowanie Maybelline i zastanawiam się czy warto?;)
OdpowiedzUsuńJa bym zaryzykowala 😉
UsuńOhhh, wyjątkowo mało znam produktów z Twojej listy. Może wynika to z tego, że mam swoje sprawdzone produkty. Jeśli chodzi o ulubieńców pielęgnacyjnych to bardzo lubię kremy od Yves Rocher oraz ich maskę Hydro Vegetal.
OdpowiedzUsuńNie miałąm nic.
OdpowiedzUsuń